piątek, 12 kwietnia 2013

Pasta z pestek dyni z rzeżuchą i pieczone jabłka


Kilka dni temu w spożywczaku zapytałam, ile kosztuje papryka - "22 zł za kilogram". Wzięłam ogórka. Warzywa drogie, część z nich nie przypomina w smaku absolutnie niczego (jak się zamknie oczy to naprawdę trudno się zorientować po fakturze, co ma się w ustach) - uroki naszej strefy klimatycznej... 

A w oczekiwaniu na truskawki - pamiętacie, że istnieje coś takiego? ;) - jakoś trzeba sobie radzić, więc postawiłam na kiełki. W ostatnich tygodniach robiłam z soi, ciecierzycy, teraz przyszła pora na rzeżuchę. Znienawidzona przez większość dzieci, dla dorosłych często stanowi jedynie ozdobę na wielkanocny stół. A przecież rzeżucha (czyli pieprzyca) zawiera mnóstwo składników odżywczych.

Wystarczy kilka dni, by wyrosły nam zielone kiełki - ja ze swoich zrobiłam pastę z pestek dyni.


Wartości odżywczeJednostkaKiełki pieprzycy (100g)
Wartość energetycznakcal32
Białkog2.60
Tłuszczg0.70
Węglowodanyg5.50
Składniki mineralneJednostkaKiełki pieprzycy (100g)
Wapńmg81.00
Żelazomg1.30
Magnezmg38.00
Fosformg76.00
Potasmg606.00
Sódmg14.00
Cynkmg0.23
Miedźmg0.17
Manganmg0.553
Selenµg0.9

WitaminyJednostkaKiełki pieprzycy (100g)
AIU6917
Cmg69.00
Tiamina (B1)mg0.080
Ryboflawina (B2)mg0.260
Niacyna (B3)mg1.000
Kwas pantotenowy (B5)mg0.242
B6mg0.247
Kwas foliowy (B9)µg



A zatem pora na rzeżuchę!



Pasta z pestek dyni z rzeżuchą:

Namoczoną przez garść pestek dyni należy zmiksować z łyżką oliwy, odrobiną wody (jeśli masa będzie zbyt zbita) i rzeżuchą. Do pasty dodajemy świeżo zmielony czarny pieprz i sól. Na śniadanie przygotowałam jeszcze hummus i zrobiliśmy z P. sałatowe wrapsy - do liścia sałaty wrzucaliśmy dowolne składniki ze zdjęcia, smarowaliśmy dwiema pastami. Pycha!






A do kawy: jabłka - wydrążone (psy ze smakiem zjadły wnętrzności) i napełnione przecierem z jagód (bez cukru, pozostałości z lata). Po 40 min w piekarniku na stole wylądował świetny i bardzo prosty deser.




6 komentarzy:

  1. Ale smakołyki tu dziś zapodałaś, jako, że stałam się zbieraczem pomysłów na pasty, porywam Twój do wypróbowania :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rżerzucha - śmierdziucha ;)

    Widzę, że jecie już pomidory:) Ja czekam do maja, to pierwsza moja jesień i zima bez nich. Dało się żyć, ale brakuje tego smaku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama powiedziała to samo wchodząc do kuchni - ale śmierdzi i nie chciała tknąć! :D
      A pomidory to jej sprawka - nawet niezłe były (bardzo małe i bardzo czerwone), ale daleko im do tych, które kupowałam latem :/

      Usuń
    2. Dla mnie rzeżucha cudownie pachnie. Nie rozumiem, czemu tyle ludzi nie znosi tego zapachu? :)

      Usuń
  3. Wygląda świetnie:) Lubię takie pasty,ostatnio robiłam ze słonecznika. Za świeżymi warzywami bardzo tęsknię..oby niebawem przyszła wiosna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. rzeżucha śmierdzi? Nigdy bym nie pomyślała:)
    dla mnie pachnie pieknie

    OdpowiedzUsuń