Pokazywanie postów oznaczonych etykietą brokuły. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą brokuły. Pokaż wszystkie posty

piątek, 13 kwietnia 2012

RAW WEEK_03 a dla niesurowych zapiekanka z brokułami


Kolejny dzień na surowo upłynął mi pod znakiem soków i shake'ów, wciągnęłam również sałatkę z rukoli z awokado i pomidorami, więc nic ciekawego się nie zadziało. Nie mam w ogóle ochoty na słodycze, za bułami jakoś na razie też nie tęsknię, więc może uda się część nawyków pociągnąć znacznie dłużej, niż tydzień. Tym bardziej, że nie zanotoałam żadnego spadku energentycznego, nie męczy mnie też żaden ból głowy, co niekiedy zdarzało mi się przy oczyszczających projektach, piciu samych soków czy całkowitej głodówce. Może organizm jest trochę bardziej przyzwyczajony do moich ekscesów i lepiej sobie radzi? Mam nadzieję :)

Za to dla P. zrobiłam zapiekankę z różnych rzeczy, które jakoś nie mogły doczekać się na swoją kolej i zaczynały się powoli psuć, krzycząc "teraz albo nigdy!", przerobienie ich na zapiekankę to był strzał w dziesiątkę :)

Zapiekanka z brokułami

Wysmarowaną oliwą blachę wykładamy, w podanej kolejności, pokrojonymi w plastry:
ziemniakami (posypujemy rozmarynem i odrobiną soli)
pieczarkami (smarujemy je oliwą)
cukinią
zblanszowanymi brokułami (czyli kilka sekund we wrzątku)
Na wierzch idzie sos ze słonecznika (podobny do tego, ale bez odsączania, z paroma orzechami, które miałam pod ręką, czarnym pieprzem, solą i ostrą papryką). Przed włożeniem zapiekanki na około 30 minut do piekarnika, całość posmarowałam jeszcze odrobiną oliwy, żeby warzywa nie wyschły i posypałam je sproszkowaną papryką.