Piekarnik to moje ulubione - po blenderze - urządzenie w kuchni. A na pewno numer jeden podczas przygotowywania obiadów. Wystarczy wrzucić do niego pokrojone (często nawet niekoniecznie obrane) warzywa, skropić je oliwą, dodać przyprawy i gotowe: piekarnik nada im fantastyczny smak. Kiedy nie mam czasu albo ochoty zająć się gotowaniem, po prostu wrzucam do foremki buraka, kilka kartofli, paprykę, kalafiora, jabłko itp., posypuję ziołami, polewam oliwą i po 30-40 minutach obiad gotowy.
Jeśli mam w domu bardziej wyszukane składniki, np. wegański ser albo roślinną śmietanę, przygotowuję zapiekankę z sosem. Tym razem z serowym.
Zapiekanka sezonowa
Warzywa
2 duże buraki
1/2 dyni hokkaido
2 duże cebule
5 ziemniaków
oliwa
sól
Formę posmarować oliwą, na dnie poukładać pokrojone w plastry ziemniaki (umyte, ze skórą), posypać szczyptą soli. Dynię obrać i pokroić w dość grube plastry, ułożyć kolejną warstwę. Buraki obrać, pokroić cieniej niż ziemniaki, zakryć nimi dynię. Na wierzchu zapiekanki ląduje warstwa z grubo pokrojonej cebuli.
Sos
kawałek startej wegańskiej mozarelli
gałka muszkatołowa
1/2 szklanki mleka sojowego
sól
pieprz
Wszystkie składniki wymieszać w misce, gotowym sosem polać warzywa, całość skropić oliwą i piec aż warzywa będą miękkie (najdłużej pieką się buraki, dlatego trzeba je pokroić dość cienko).