Odkąd zaczęłam jeść kaszę jaglaną, stała się moim faworytem. Nie dość, że świetnie się czuję jedząc ją codziennie na śniadanie, to można z niej zrobić niemal wszystko: chleb, ciasto, mąkę, naleśniki...
Zblendowana na gładką masę stanowi świetną bazę do shake'ów - nadaje im podobną konsystencję co banan. Jeśli chce się wyeliminować trochę cukru z diety, świetnie go zastąpi.
Wysokobiałkowe shake'i traktuję jako jedzenia okołotreningowe albo śniadanie. Kilka łyków i lecę na trening, reszta na później :)
Wysokobiałkowe shake'i traktuję jako jedzenia okołotreningowe albo śniadanie. Kilka łyków i lecę na trening, reszta na później :)
________
2 garście truskawek
1 garść szpinaku
Pół szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
Dowolne słodzidło (u mnie stewia)
3/4 szklanki mleka sojowego
Czubata łyżka białka sojowego
Cynamon
Łyżka gęstego mleka kokosowego
Wiórki kokosowe
Wszystkie składniki porządnie zblendować, podawać z łyżką mleka kokosowego i wiórkami.
Jutro wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńnapiszę tylko tak: mrrrrr <3 :)
OdpowiedzUsuńTylko po co to białko sojowe? ;c https://www.youtube.com/watch?v=qZpXDZzURjU
OdpowiedzUsuńBo dość porządnie trenuję i zauważyłam, że kiedy jem więcej białka niż węglowodanów naprawdę łatwiej zbudować masę mięśniową. Byłam w zeszłym roku na wykładzie o wegańskim żywieniu w sporcie i wiem, że istnieją różne teorie na ten temat. Moje doświadczenie jest akurat takie, że regularne dodawanie łychy białka pomaga, ale pewnie to nie jest uniwersalna recepta.
UsuńO taaak! Muszę spróbować, bo wygląda zachęcająco!
OdpowiedzUsuń