Wyobraźcie sobie hostel z wegańskim śniadaniem, falaflem w towarzyszącej mu klubokawiarni, ulotkami antyfutra w recepcji, hostelowym psem, poranną kawą z mlekiem sojowym, plakatami społecznych akcji na ścianach. Tak, jest taki. W samym środku Polski. Oto łódzka LaGranda.
Wypad do Łodzi zaledwie dwudniowy, do tego niemal bez przerwy w strugach deszczu. Ale za to pełen spacerów, zabaw analogiem, jedzenia na mieście i bardzo dobrej kawy.
|
Recepcja LaGrandy ze ścianą, na której można zostawić swój ślad. |
|
Klubokawiarnia LaGranda w podziemiach hostelu. Wegańskie jedzenie, piwa regionalne, gry. |
|
Drzwi do jednej z toalet w klubokawiarni |
|
Czekolada fair trade do picia (m.in. malinowa i karmelowa)
|
|
Ekipa LaGrandy (zdjęcie ze strony hostelu) |
***