tag:blogger.com,1999:blog-5590275811686821454.post7135460037329505675..comments2024-01-24T15:26:11.072+01:00Comments on Trzydziestoletnia panna bez dziecka: Letni deser z miętą i... szpinakiemTrzydziestoletnia panna bez dzieckahttp://www.blogger.com/profile/14364519061274495967noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-5590275811686821454.post-32906201743945000312013-07-17T16:25:19.525+02:002013-07-17T16:25:19.525+02:00Jeśli chodzi o sklepy stacjonarne, wielokrotnie ku...Jeśli chodzi o sklepy stacjonarne, wielokrotnie kupowałam w Biedronce. W necie są na przykład w sklepie wypiekarnia.pl, tylko trzeba dokładnie czytać składy, bo niektóre rodzaje dostępnych u nich dropsów i czekolady na wagę zawierają mleko.Trzydziestoletnia panna bez dzieckahttps://www.blogger.com/profile/14364519061274495967noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5590275811686821454.post-67878310302666066722013-07-10T18:45:12.094+02:002013-07-10T18:45:12.094+02:00Przyłączam się do prośby o info o wege dropsach, b...Przyłączam się do prośby o info o wege dropsach, ba - w ogóle dropsach, bo w sklepach nie widuję:) Z góry dzięki!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5590275811686821454.post-81637142805403669772013-07-10T18:35:30.290+02:002013-07-10T18:35:30.290+02:00A mogę wiedzieć skąd te dropsy? Bo nie widziałam j...A mogę wiedzieć skąd te dropsy? Bo nie widziałam jeszcze wegańskich, może słabo patrzę :DAniahttps://www.blogger.com/profile/07321927216935418707noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5590275811686821454.post-59000426049930251632013-07-07T14:00:45.433+02:002013-07-07T14:00:45.433+02:00Mega dobre i zielone!Mega dobre i zielone!Trzydziestoletnia panna bez dzieckahttps://www.blogger.com/profile/14364519061274495967noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5590275811686821454.post-5204341452680333782013-07-07T13:59:34.923+02:002013-07-07T13:59:34.923+02:00To nie jest dobra wiadomość! Właśnie kupiłam w nec...To nie jest dobra wiadomość! Właśnie kupiłam w necie paczuszkę proszku na spróbowanie. Na słowo "rybny" już mi słabo :)<br />No to z deserów na pewno wylatuje.Trzydziestoletnia panna bez dzieckahttps://www.blogger.com/profile/14364519061274495967noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5590275811686821454.post-82548592106361396202013-07-07T13:57:17.313+02:002013-07-07T13:57:17.313+02:00Mam chlorellę, owszem. I nie wiem czy zjadłabym te...Mam chlorellę, owszem. I nie wiem czy zjadłabym ten deser, gdyby tam była - ma bardzo "rybny", typowo algowy smak. Ja mam chlorellę w sprasowanych tabletkach - można rozkruszać i dodawać do dań, ale do słodyczy - absolutnie nie! :)<br /><br />AnkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5590275811686821454.post-85265322124171072522013-07-06T22:29:44.275+02:002013-07-06T22:29:44.275+02:00Same dobrości, jadłabym ^^Same dobrości, jadłabym ^^kikimorahttps://www.blogger.com/profile/07945166722188818486noreply@blogger.com